autor: Spooky » 2006-02-26, 02:02
assami7e@ pisze:Hehehe... wiem troche głupio zabrzmi ale zamieszczam ten post tutaj bo nie wiem gdzie
da się rzucic palenie za pomoca właśnie jakieś medycyny niekonwencjonalnej, czy w jakis inny sposob, tylko prosze nie polecajcie mi apteki
Rzucać można na wiele sposobów:
1. Plastry. zawierają różne substancje chemiczne, które są następnie wchłaniane przez skórę. Prawdopodobnie są to jakieś aminokwasy (serotonina?)
2. Dieta, oddychanie, miłość. Palenie tytoniu powoduje "zastrzyk" serotoniny, substancji chemicznej odpowiedzialnej za dobre samopoczucie. Najwięcej serotoniny ze znanych mi pokarmów zawiera pietruszka zielona. Poza tym ćwiczenia oddechowe, czasem ktopś bliski do przytulenia. To wszystko na pewno również korzystnie wpływa na brak chęci do palenia. Szczególnie polecam to ostatnmie - miłośc naprawdę działa cuda!
3. Motywacja. Bez niej i tak nic nie zdziałasz. Jeśli masz motywację, to być może uda ci się bez "dodatków" rzucić.
p.s. podobno palenie powoduje impotencję i śmierć. wypaliłem chyba z tysiąc fajek i nadal żyje a i mój komunista ma się dobrze
[quote="assami7e@"]Hehehe... wiem troche głupio zabrzmi ale zamieszczam ten post tutaj bo nie wiem gdzie :)
da się rzucic palenie za pomoca właśnie jakieś medycyny niekonwencjonalnej, czy w jakis inny sposob, tylko prosze nie polecajcie mi apteki :D[/quote]
Rzucać można na wiele sposobów:
1. Plastry. zawierają różne substancje chemiczne, które są następnie wchłaniane przez skórę. Prawdopodobnie są to jakieś aminokwasy (serotonina?)
2. Dieta, oddychanie, miłość. Palenie tytoniu powoduje "zastrzyk" serotoniny, substancji chemicznej odpowiedzialnej za dobre samopoczucie. Najwięcej serotoniny ze znanych mi pokarmów zawiera pietruszka zielona. Poza tym ćwiczenia oddechowe, czasem ktopś bliski do przytulenia. To wszystko na pewno również korzystnie wpływa na brak chęci do palenia. Szczególnie polecam to ostatnmie - miłośc naprawdę działa cuda!
3. Motywacja. Bez niej i tak nic nie zdziałasz. Jeśli masz motywację, to być może uda ci się bez "dodatków" rzucić.
p.s. podobno palenie powoduje impotencję i śmierć. wypaliłem chyba z tysiąc fajek i nadal żyje a i mój komunista ma się dobrze :)