autor: Remik » 2013-12-31, 02:14
Wiesz, wzrok fizyczny to Ci się od tego raczej nie popsuje, bo widzenie takich czy innych rzeczy nie odbywa się poprzez fizyczne oczy.
Owszem, patrzymy na świat duchowy oczami duchowymi. Jednakże oba te "światy" są ze sobą ściśle powiązane, więc gdy zachodzi zmiana percepcji w jednym, zachodzi również we wszystkich innych. Stałe przekrwienie oczu i częste uczucie ich zmęczenia, pieczenia, czy też mrowienia są w takich wypadkach naturalne, aczkolwiek wzrok się od nich jakoś szczególnie popsuć nie może. Może natomiast obraz czasem się rozmazywać, ze względu na częste "bujanie w obłokach".
Mogę widzieć te aury ale nie chce zeby mi się wzrok popsuł i nie chcę widzieć duchów!!
Nie wiele mogę zrobić w takiej sprawie. Mogę powiedzieć Ci tylko: Nie bój się!
Jeśli jesteś osobą religijną, pomyśl o tym, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Skoro możesz takie rzeczy widzieć, to znaczy, że Bóg Stwórca w jakiego wierzysz, stworzył taką możliwość w jakimś konkretnym celu. Nie ma powodu do obaw. To czy widzi się duchy, czy się ich nie widzi, nic nie zmienia. Jeśli istnieją, to istnieją, a możliwość ich widzenia w żaden sposób nie czyni sytuacji bardziej niebezpieczną. Nie ma powodu, by się bać.
Możliwość widzenia może Ci jedynie pomóc, pod warunkiem, że będziesz rozważnie z niej korzystać. Spójrz na to tak: Masz na czole latarkę, której nie widzi nikt inny. Zobaczyć ją mogą tylko ci, którzy sami taką posiadają. Nie musisz się więc obawiać niezrozumienia. Latarka taka to tylko korzyść dla właściciela. Ludzie na ogół wolą nie wiedzieć, bo wtedy czują się lepiej. A to źle! Brak świadomości ogranicza możliwość wpływania na otoczenie własną wolą. Gdy idziesz po ciemku w nocy będziesz się wciąż potykać, niezależnie od tego, czy chcesz, czy nie. A mając taką latarkę, masz możliwość omijać przeszkody, ponieważ jesteś ich świadoma. Oczywiście to wszystko to tylko taka metafora. Mam nadzieję, że rozumiesz, co mam na myśli.
W każdym razie, nie obawiaj się, że przyciągniesz jakieś negatywne energie. Pomyśl odwrotnie - jeśli możesz widzieć więcej, to możesz też zapobiegać przypadkowemu przyciąganiu takiej energii.
[quote]Wiesz, wzrok fizyczny to Ci się od tego raczej nie popsuje, bo widzenie takich czy innych rzeczy nie odbywa się poprzez fizyczne oczy.[/quote]
Owszem, patrzymy na świat duchowy oczami duchowymi. Jednakże oba te "światy" są ze sobą ściśle powiązane, więc gdy zachodzi zmiana percepcji w jednym, zachodzi również we wszystkich innych. Stałe przekrwienie oczu i częste uczucie ich zmęczenia, pieczenia, czy też mrowienia są w takich wypadkach naturalne, aczkolwiek wzrok się od nich jakoś szczególnie popsuć nie może. Może natomiast obraz czasem się rozmazywać, ze względu na częste "bujanie w obłokach".
[quote]Mogę widzieć te aury ale nie chce zeby mi się wzrok popsuł i nie chcę widzieć duchów!![/quote]
Nie wiele mogę zrobić w takiej sprawie. Mogę powiedzieć Ci tylko: Nie bój się!
Jeśli jesteś osobą religijną, pomyśl o tym, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Skoro możesz takie rzeczy widzieć, to znaczy, że Bóg Stwórca w jakiego wierzysz, stworzył taką możliwość w jakimś konkretnym celu. Nie ma powodu do obaw. To czy widzi się duchy, czy się ich nie widzi, nic nie zmienia. Jeśli istnieją, to istnieją, a możliwość ich widzenia w żaden sposób nie czyni sytuacji bardziej niebezpieczną. Nie ma powodu, by się bać.
Możliwość widzenia może Ci jedynie pomóc, pod warunkiem, że będziesz rozważnie z niej korzystać. Spójrz na to tak: Masz na czole latarkę, której nie widzi nikt inny. Zobaczyć ją mogą tylko ci, którzy sami taką posiadają. Nie musisz się więc obawiać niezrozumienia. Latarka taka to tylko korzyść dla właściciela. Ludzie na ogół wolą nie wiedzieć, bo wtedy czują się lepiej. A to źle! Brak świadomości ogranicza możliwość wpływania na otoczenie własną wolą. Gdy idziesz po ciemku w nocy będziesz się wciąż potykać, niezależnie od tego, czy chcesz, czy nie. A mając taką latarkę, masz możliwość omijać przeszkody, ponieważ jesteś ich świadoma. Oczywiście to wszystko to tylko taka metafora. Mam nadzieję, że rozumiesz, co mam na myśli.
W każdym razie, nie obawiaj się, że przyciągniesz jakieś negatywne energie. Pomyśl odwrotnie - jeśli możesz widzieć więcej, to możesz też zapobiegać przypadkowemu przyciąganiu takiej energii.