autor: Pandemonium » 2013-07-21, 11:37
Sceptyzm jest w pewnym sensie hipokryzją samą w sobie. Zaprzecza on braniu czegokolwiek na wiarę, jednakże gdyby nie takie zachowanie, nie istniałaby w ludziach ciekawość. Uważasz się za sceptyka, tak? Powiedz mi zatem, czy jesteś w stanie oprzeć się ciekawości?
Aspekt wiary jest ważny, aby cokolwiek osiągnąć. Bez wiary nie byłoby ciekawości, a bez niej nie byłoby natomiast osiągnięć. Z kolei jeśli chodzi o niedouczenie, to czy nie jest ono źródłem braku zainteresowania - a za czym idzie - wiary?
Hola kolego. Trochę się zagalopowałeś. Odnosiłem się tylko i wyłącznie do konkretnego przykładu czyt. zakładania wilczego pasa i oczekiwania na cudowną przemianę. Ciekawość powinna być poparta dowodami, faktami, które tą ciekawość poruszają. Odnosząc się już do postu wyżej i kopernika - on miał swoje obliczenia, swoje przemyślenia, które go nakierunkowywały i skłaniały ku jakieś tezie. Wilczy pas nie ma zupełnie nic z tego i powiem to jeszcze raz. Osoba która by się podjęła takiego czegoś wyszła by na idiotę, bo tylko z kiślem zamiast mózgu można pomyśleć, że to zadziała.
A co jeśli kamienie nie wydzielają żadnej energii, a mają stałe pole energetyczne, które wpływa na ciało energetyczne człowieka, tak jak magnes powoduje wariacje kompasu? Myślę, że błąd naukowców leży w tym, iż postrzegają oni (ezoteryczną) energię jako ilość (substancję), podczas gdy ona jest jakością (stanem). Substancja jest bowiem jedna i ta sama, którą zawiera wszystko. A różne energie po prostu różną jakość tej substancji przedstawiają. Tak oto możemy mieć przykładowo jakość zdrowia i jakość choroby. Jeśli kamień emanuje jakością zdrowia, to może on swą intensywnością zmienić jakość choroby w jakość zdrowia. A dzieje się to poprzez ciągłość, tak jak poprzez ciągłe przebywanie w czystym środowisku zapobiega się chorobie. Oczywiście to tylko przykłady, albowiem tych "jakości" może być niezliczenie wiele.
Co za bzdury. Nie wydzielają
energii, ale mają pole
energetyczne. Ty rozumiesz przynajmniej co ja napisałem? Nie ma energii bez utraty masy. Reszty posta nawet nie skomentuje dopóki nie podasz jakiegoś racjonalnego źródła swoich "wywodów" - chociaż powinno się to powiedzieć dosadniej...
Słyszałeś kiedyś o podświadomości zbiorowej? Symbole, które są ogólnie stare, dzięki czemu zdążyło wierzyć w ich moc miliony istnień, zapisują się w podświadomości zbiorowej. Dlatego też byle jaki symbol nie zadziała tak dobrze, gdyż nie ma takiej mocy (ilości wyznawców).
Primo: podświadomość zbiorowa nie jest potwierdzonym zjawiskiem.
Secundo: w dawnych czasach, kiedy to runy były w użyciu było tysiące razy mniej ludzi, a jeszcze mniej potrafiło je pisać i odczytać. Pragnę przypomnieć też, że powszechne szkoły wprowadzono dopiero w nowożytności, a do tego czasu ludzie byli niepiśmienni i nie potrafili czytać. Mało tego, wychodząc z tej teorii, dzisiejsze słowo "kłerfa" powinno mieć więcej siły niż jakikolwiek wyryty starożytny znaczek.
Ale tak bywa, gdy wiadomości szuka się w książkach za 10zł.
Tak bywa jak wiadomości szuka się w książkach napisanych przez ludzi, którzy chcą kosić kasę na naiwniakach :3
[quote]Sceptyzm jest w pewnym sensie hipokryzją samą w sobie. Zaprzecza on braniu czegokolwiek na wiarę, jednakże gdyby nie takie zachowanie, nie istniałaby w ludziach ciekawość. Uważasz się za sceptyka, tak? Powiedz mi zatem, czy jesteś w stanie oprzeć się ciekawości?
Aspekt wiary jest ważny, aby cokolwiek osiągnąć. Bez wiary nie byłoby ciekawości, a bez niej nie byłoby natomiast osiągnięć. Z kolei jeśli chodzi o niedouczenie, to czy nie jest ono źródłem braku zainteresowania - a za czym idzie - wiary?[/quote]
Hola kolego. Trochę się zagalopowałeś. Odnosiłem się tylko i wyłącznie do konkretnego przykładu czyt. zakładania wilczego pasa i oczekiwania na cudowną przemianę. Ciekawość powinna być poparta dowodami, faktami, które tą ciekawość poruszają. Odnosząc się już do postu wyżej i kopernika - on miał swoje obliczenia, swoje przemyślenia, które go nakierunkowywały i skłaniały ku jakieś tezie. Wilczy pas nie ma zupełnie nic z tego i powiem to jeszcze raz. Osoba która by się podjęła takiego czegoś wyszła by na idiotę, bo tylko z kiślem zamiast mózgu można pomyśleć, że to zadziała.
[quote]A co jeśli kamienie nie wydzielają żadnej energii, a mają stałe pole energetyczne, które wpływa na ciało energetyczne człowieka, tak jak magnes powoduje wariacje kompasu? Myślę, że błąd naukowców leży w tym, iż postrzegają oni (ezoteryczną) energię jako ilość (substancję), podczas gdy ona jest jakością (stanem). Substancja jest bowiem jedna i ta sama, którą zawiera wszystko. A różne energie po prostu różną jakość tej substancji przedstawiają. Tak oto możemy mieć [b]przykładowo[/b] jakość zdrowia i jakość choroby. Jeśli kamień emanuje jakością zdrowia, to może on swą intensywnością zmienić jakość choroby w jakość zdrowia. A dzieje się to poprzez ciągłość, tak jak poprzez ciągłe przebywanie w czystym środowisku zapobiega się chorobie. Oczywiście to tylko przykłady, albowiem tych "jakości" może być niezliczenie wiele.[/quote]
Co za bzdury. Nie wydzielają [b]energii[/b], ale mają pole [b]energetyczne[/b]. Ty rozumiesz przynajmniej co ja napisałem? Nie ma energii bez utraty masy. Reszty posta nawet nie skomentuje dopóki nie podasz jakiegoś racjonalnego źródła swoich "wywodów" - chociaż powinno się to powiedzieć dosadniej...
[quote]
Słyszałeś kiedyś o podświadomości zbiorowej? Symbole, które są ogólnie stare, dzięki czemu zdążyło wierzyć w ich moc miliony istnień, zapisują się w podświadomości zbiorowej. Dlatego też byle jaki symbol nie zadziała tak dobrze, gdyż nie ma takiej mocy (ilości wyznawców).[/quote]
Primo: podświadomość zbiorowa nie jest potwierdzonym zjawiskiem.
Secundo: w dawnych czasach, kiedy to runy były w użyciu było tysiące razy mniej ludzi, a jeszcze mniej potrafiło je pisać i odczytać. Pragnę przypomnieć też, że powszechne szkoły wprowadzono dopiero w nowożytności, a do tego czasu ludzie byli niepiśmienni i nie potrafili czytać. Mało tego, wychodząc z tej teorii, dzisiejsze słowo "kłerfa" powinno mieć więcej siły niż jakikolwiek wyryty starożytny znaczek. :one:
[quote] Ale tak bywa, gdy wiadomości szuka się w książkach za 10zł.[/quote]
Tak bywa jak wiadomości szuka się w książkach napisanych przez ludzi, którzy chcą kosić kasę na naiwniakach :3