autor: ludek » 2013-04-07, 20:25
Do Kiara.
Co do zasłabnięć to niekoniecznie musi to być wampir, czy problemy ze zdrowiem. Bardziej bym obwiniał pogodę, która nam płata filgle i mamy piękną zimę tej wiosny.
Co do ognika to zaciekawił mnie kolor. Nie sądzę żeby był szkodliwy. Póki nie gryzą, nie palą, nie straszą to nie są szkodliwe i raczej nie będą jak twierdzi twoja koleżanka. Jeśli odrzucimy mroczki, przywidzenia, odbicia w oczach i okularach, przemęczenia, to 2 wytłumaczenia:
1. Albo to nic.
2. Albo jakieś naturalne zdolności, które drzemią w każdym człowieku dają o sobie znać.
W każdym razie nie masz się czego obawiać i przejmować.
Do Kiara.
Co do zasłabnięć to niekoniecznie musi to być wampir, czy problemy ze zdrowiem. Bardziej bym obwiniał pogodę, która nam płata filgle i mamy piękną zimę tej wiosny.
Co do ognika to zaciekawił mnie kolor. Nie sądzę żeby był szkodliwy. Póki nie gryzą, nie palą, nie straszą to nie są szkodliwe i raczej nie będą jak twierdzi twoja koleżanka. Jeśli odrzucimy mroczki, przywidzenia, odbicia w oczach i okularach, przemęczenia, to 2 wytłumaczenia:
1. Albo to nic.
2. Albo jakieś naturalne zdolności, które drzemią w każdym człowieku dają o sobie znać.
W każdym razie nie masz się czego obawiać i przejmować.