Ja zawsze oczyszczam karty myślami. Skupiam się na energii kosmicznej, która wypełnia moje ciało po przez głowę i schodzi do rąk, a następnie przenoszę ją na karty. Karty oczyszczam przed każdym kolejnym rozłożeniem - używam kart Osho Zen i zwykłych kart.

[quote]Oczyszczanie kart

Istotnym etapem obcowania z kartami jest ich oczyszczenie, ponieważ zanim trafiły w nasze ręce miały kontakt z wieloma ludźmi i ich energią. Chodzi o to by obca energia w nich nie mieszała się z naszą bo to może zakłócić porozumienie z kartami i błędne przekazy. Jest wiele sposobów oczyszczania, każdy musi intuicyjnie wybrać własny. Poznajcie te najpopularniejsze;

*Wsypanie do woreczka z kartami kilku łyżeczek soli i pozostawienie ich przez kilka dni.

*Włożenie do woreczka z kartami ametystu lub różowego kwarcu – oba kamienie mają właściwości oczyszczające.

*Przesuwanie każdej karty nad płomieniem świecy; po trudnej wróżbie oczyszczanie nad płomieniem świecy także całej talii równocześnie, wtedy trzeba nieco dłużej potrzymać ją nad płomieniem .

*Okadzanie kart białą szałwią lub ulubionym kadzidłem.

*Oczyszczanie kart przy pomocy wahadełka z kryształu górskiego- wystarczy nad kartami „zakręcić ‘’ wahadełkiem.

*Oczyszczanie przy pomocy 4 żywiołów; ognia, powietrza, ziemi i wody. Aby oczyścić karty w ten sposób trzeba przygotować miseczkę z wodą, miseczkę z solą, kadzidło i świecę. Zapalamy świecę i kadzidło, przesuwamy każdą kartę nad płomieniem świecy lub tasujemy karty w pobliżu płomienia, potem przesuwamy nad kadzidłem, następnie posypujemy kartę solą i odkładamy. (Można też ułożyć całą talię w pojemniku, położyć na nią białą kartkę a na nią nasypać sól i pozostawić tak na 20 minut, poczym sól rozpuścić w wodzie i wylać do zlewu. Kiedy oczyścimy już wszystkie karty kropimy je leciutko wodą (uważajcie aby nie zamoczyć za bardzo kart,) można zamiast kart skropić miejsce, w którym pracujecie z kartami lub rozpryskać mgiełkę wodną w powietrzu w pobliżu kart).

Po oczyszczeniu układamy karty. Najpierw po kolei Wielkie Arkana ( Głupiec na początku lub na końcu ) potem Małe Arkana od kart dworskich; Króla, Damy, Rycerza i Giermka, następnie Asy do dziesiątek w każdym żywiole. Na początku Buławy, Puchary, Miecze i Denary lub układanie według porządku żywiołów astrologicznych: Buławy, Denary, Miecze, Puchary. Możecie wybrać także strażnika talii z trzech kart WA; Maga, Kapłankę lub Głupca, kładąc jedną z nich na początku talii. Strażnik ma zadanie ochronne dla kart i wspierające wróżącego (podczas dywinacji pojawia się wtedy, gdy karty mają coś ważnego do przekazania). Wybór strażnika jest kwestią Waszego wyboru. Jak zwykle trzeba kierować się własnymi odczuciami, gdyż nie wszystkim ten sposób odpowiada. Układanie kart może być jednym ze sposobów oczyszczenia. Po oczyszczeniu można karty wystawić na działanie Księżyca w celu doenergetyzowania.

http://www.wrozbyztarota.pl/[/quote]

Oczyszczanie akurat mam opanowane perfect. Oczyszczanie opiera się na żywiołach. Ziemia-sól, Woda-woda, Ogień-ogień (świece,ogniska), Powietrze-dymy wszelkiego rodzaju. Odpowiednia krótka formuła np. ,,Oczyszczam was tą solą przez moc naszej matki Ziemi'' lub coś w tym stylu spreparowane odpowiednio do żywiołu i kontakt z rzeczą symbolizującą żywioł i nic więcej nie trzeba.

Vampirio, każdy ma własne metody, ale jak najbardziej można też robić tak jak piszesz. Mi akurat moja metoda odpowiada, stosuje ją już parę lat i jestem zadowolona.
Przy pomocy soli, to przyznam szczerze jeszcze nie oczyszczałam nigdy swoich kart, ale znam wróżbitów, którzy tak właśnie robią jak piszesz.

Nie byłoby łatwiej trzymać kart do tarota zawiniętych lnianą szmatką w pojemniku z poświęconą solą? Co użycie można nią oczyścić w minutę karty. Z taką częstotliwością nie trzeba byłoby bardziej skomplikowanych rytuałów oczyszczających a jeśli nawet to bardzo rzadko.

Ja zauważyłam, że jak dłużej nie oczyszczam swoich kart to zaczynają one wariować i czuje do nich silną niechęć. Dlatego też wole chociaż raz w tygodniu je odświeżyć poprzez oczyszczenie ;)

Ja tam nigdy nie oczyszczałam ;p
Kupiłam i wróżyłam jak leci ;)

Tak, jak najbardziej możesz kadzidło zastąpić białą szałwią w prawdzie to zapomniałam o niej wspomnieć, że można nią też właśnie karty oczyszczać.

Chyba przychylam się do tego co piszesz. Trzeba oczyszczać.
Drevni Kocur sprezentowała mi swoje stare karty. Wczoraj, będąc załatwiać ważne sprawy i przy okazji odwiedzając om rodzinny wydobyłam je z pudła. Wróżyłam z nich, nieoczyszczonych. Sprawdzałam coś dla siostry. Efekt był taki, że przy trzecim rozkładzie, trzeba było do mnie powtarzać 3 razy co się mówi a ja i tak zaraz zapominałam, tak mnie to wycieńczyło.
Pierwszy rozkład był bardzo trafny i przejrzysty, dalej było już tylko gorzej.

Mam pytanie: Czy kadzidło można zastąpić białą szałwią?

Karty tarota można oczyszczać na wiele sposobów, jedni uważają, że jak najbardziej jest to potrzebne, ponieważ przepełnione energetyką innych ludzi karty mogą w końcu mylnie odpowiadać, przekłamywać, lub też osłabiać energetycznie swego właściciela.
Inni natomiast uważają, że jest to niepotrzebne i nie oczyszczają w ogóle swoich kart, ani nie wybierają strażnika.

Ja osobiście wole przynajmniej raz w tygodniu oczyszczać swoje karty, jako osoba wróżąca na co dzień spotykam się z różnymi problemami różnych osób z których to energetyką się łącze poprzez właśnie tarota, nie zawsze pozytywną.
Proces oczyszczania jest równie przydatny przy zakupie nowych karty, które to podczas swego tworzenia przechodzą przez ręce różnych ludzi.

[b]Jak można oczyścić karty[/b]
Tak jak wspomniałam na początku sposobów jest naprawdę sporo, jedni do tego używają soli, minerałów, jedwabnych białych, lub błękitnych tkanin, płomienia świecy, kadzideł, medytacji.

Ja podczas oczyszczania kart wykorzystuję białą świecę, kadzidło oraz kryształ górski.
Najpierw dokładnie obracam karty nad płomieniem świecy, robię to pod każdym ich kątem, później dokładnie okadzam kadzidłem i na zakończenie kładę na talię oczyszczony wcześniej kryształ górski i pozostawiam na dwie godziny, czasami dłużej.