autor: tak » 2011-01-11, 17:28
Zewnętrzna forma "sigila" (nazywam go później po prostu "znakiem") jest drugorzędna wobec klarowności wewnętrznej jego struktury. Czyli ważniejsza jest poprawna, semantyczna budowa i wewnętrzna spójność idei, od Twojego sposobu jej manifestacji poprzez znak.
Potrzebujesz przede wszystkim ekstremalnie ekologicznej idei, celu, zadania -> o tym szeroko rozpisuje się potężny serwitor zwany Google, w temacie: "formułowanie celów". Bez tego ani rusz. Jak samochód bez kierownicy i pedałów.
Idąc dalej -> Po co ograniczać się w budowie go, wyłącznie runami? Skoro metoda wykonania jest totalnie dowolna.. Ja używam wszystkich dostępnych mi symboli i grafik o znanym mi znaczeniu, lepiąc z nich jak z modeliny. Alfabet łaciński i grecki, cyrylica, runy, piktogramy starożytnych kultur, matematyczne symbole, znaki drogowe, markowe loga, fragmenty komiksów, czy zarysy własnych myślo-kształtów - są doskonałym materiałem na magiczne znaki.
Rycie ich w czymkolwiek raczej odradzam, bo to niepotrzebna strata czasu i energii -> chyba, że chcesz ich użyć jako ozdobnych pieczęci. Zdecydowanie skuteczniejsze jest jednorazowe wyrysowanie ich na papierze/komputerze, naładowanie i zapamiętanie, ewentualnie rozpowszechnienie.
Jeśli chcesz zrozumieć jak działają zależności między małymi elementami w znaku - i jak tworzyć coraz prostsze, a jednocześnie stabilniejsze i silniejsze znaki - twórz wciąż sigile o tym samym (dla ułatwienia bardzo lokalnym) znaczeniu, ale coraz to innej formie i obserwuj lokalne efekty. Zaobserwujesz mniejsze, lub większe różnice w działaniu i na tej podstawie SAM określisz zależności.
Popatrz na logo TVN i patrząc na ten magiczny majstersztyk zastanów się.. jak wiele jest tam sprytnie ukrytej treści.
Zewnętrzna forma "sigila" (nazywam go później po prostu "znakiem") jest drugorzędna wobec klarowności wewnętrznej jego struktury. Czyli ważniejsza jest poprawna, semantyczna budowa i wewnętrzna spójność idei, od Twojego sposobu jej manifestacji poprzez znak.
Potrzebujesz przede wszystkim ekstremalnie ekologicznej idei, celu, zadania -> o tym szeroko rozpisuje się potężny serwitor zwany Google, w temacie: "formułowanie celów". Bez tego ani rusz. Jak samochód bez kierownicy i pedałów.
Idąc dalej -> Po co ograniczać się w budowie go, wyłącznie runami? Skoro metoda wykonania jest totalnie dowolna.. Ja używam wszystkich dostępnych mi symboli i grafik o znanym mi znaczeniu, lepiąc z nich jak z modeliny. Alfabet łaciński i grecki, cyrylica, runy, piktogramy starożytnych kultur, matematyczne symbole, znaki drogowe, markowe loga, fragmenty komiksów, czy zarysy własnych myślo-kształtów - są doskonałym materiałem na magiczne znaki.
Rycie ich w czymkolwiek raczej odradzam, bo to niepotrzebna strata czasu i energii -> chyba, że chcesz ich użyć jako ozdobnych pieczęci. Zdecydowanie skuteczniejsze jest jednorazowe wyrysowanie ich na papierze/komputerze, naładowanie i zapamiętanie, ewentualnie rozpowszechnienie.
Jeśli chcesz zrozumieć jak działają zależności między małymi elementami w znaku - i jak tworzyć coraz prostsze, a jednocześnie stabilniejsze i silniejsze znaki - twórz wciąż sigile o tym samym (dla ułatwienia bardzo lokalnym) znaczeniu, ale coraz to innej formie i obserwuj lokalne efekty. Zaobserwujesz mniejsze, lub większe różnice w działaniu i na tej podstawie SAM określisz zależności.
Popatrz na logo TVN i patrząc na ten magiczny majstersztyk zastanów się.. jak wiele jest tam sprytnie ukrytej treści.