autor: Remik » 2013-08-22, 00:51
Drogi Amycusie. O ile pamięć mnie nie myli, to niegdyś było zupełnie inaczej. W sumie, na zagranicznych forach dalej tak jest. Internet jest pełen różnych ludzi, a każdy z nich ma inne poglądy, przez co powstają problemy z porozumieniem. Szczególnie w Polsce, gdzie tych poglądów ludzie nie potrafią uszanować i najczęściej jeżdżą po wszystkim co się da. Ludzi denerwuje arogancki i agresywny styl wypowiedzi, więc przestało się opowiadać o praktykach i poglądach w miejscach publicznych, takich jak większe (popularne) fora internetowe. Zamiast tego, ludzie kryją się gdzieś w małych i nieznanych miejscach, gdzie mogą uniknąć natłoku negatywnych opinii. Każdy kiedyś próbował i ostatecznie każdy do tego doszedł, że przekonanie innego człowieka do swoich racji jest niemal niemożliwe. Nieważne co by to było. I nie mam zamiaru się rozpisywać, dlaczego tak jest. Jakby nie było, prościej jest znaleźć ludzi, którzy się z Tobą zgadzają, niźli bezsensownie kłócić z tymi, którzy się nie zgadzają. Ludzie się tak dzielą na grupy i tak powstały różne fora. Obecnie, co forum to inni ludzie, pomijając oczywiście tych, którzy są na wszystkich. Na każdym forum spotkasz się z innym podejściem. Jeśli nie odpowiada Ci towarzystwo tutaj, skorzystaj ze swojej wolnej woli i poszukaj ciepła gdzieś indziej. Jestem przekonany, że gdzieś tam w Internetach jest i podejście, którego Ty poszukujesz. Kilka takich stron znam, więc gdzieś tam prywatnie mogę Ci pomóc na nie dotrzeć.
Odnośnie zasady "wiem, ale nie powiem" oraz "nie chcę Cię mieć na sumieniu", to najprawdopodobniej powstały one (o dziwo) dzięki tym praktykom. Natomiast ludzie tychże autorytetów po prostu naśladują. Wyobraź sobie, że jesteś matematykiem i przychodzi do Ciebie gościu, abyś nauczył go funkcji kwadratowej, podczas gdy ta wiedza jest dostępna wszędzie. Tak samo jest z przywołaniem demona, czy różnymi innymi magicznymi technikami. Te informacje są wszędzie. Jest tyle książek, tyle stron, tyle blogów, gdzie o tym piszą, a człowiek i tak dupę Ci zawraca. To pokazuje, jaki dany człowiek ma stosunek do tego, czego poszukuje. Jeśli coś kogoś naprawdę interesuje, to będzie szukał i szukał i szukał i szukał, aż znajdzie. A uwierz mi, takie informacje są naprawdę łatwo dostępne. Skoro ktoś nie potrafił znaleźć informacji o danej rzeczy, to tym bardziej nie będzie w stanie sprostać praktyce. Bo ona wymaga pracy, fizycznej i umysłowej. Magia jest pod tym względem bardzo podobna do matematyki. Jeśli ktoś przyjdzie i powie: "powiedz mi o funkcji kwadratowej", to oczywiste, że zostanie zlany. Ale gdyby przyszedł i powiedział: "nie bardzo rozumiem, o co chodzi z tym całym miejscem zerowym", to dużo chętniej podchodzi się do odpowiedzi. I tak też jest z demonami, czy wszystkim innym. Najpierw pokaż, że coś z tego Mniejszego Klucza wyczytałeś, a wtedy pytaj o szczegóły. Bo gdybyś czytał dobrze, to zauważyłbyś, że w Kluczach Salomona znajduje się cała wiedza potrzebna do ewokacji.
Tak więc trzypunktowa rada dla wszystkich internetowych poszukiwaczy:
1. Zapoznaj się z tematem i tematami pokrewnymi najbardziej jak to możliwe.
2. Znajdź stronę, gdzie dany temat jest powszedni. Szczególnie pomoże w tym wiedza omawiana w punkcie 1.
3. Zadawaj konkretne i szczegółowe pytania. Wykaż się zaangażowaniem. Staraj się zrozumieć, a nie tylko skopiować.
Niezależnie od tego, czy ktoś to weźmie do siebie, czy nie, życzę Wam wszystkim powodzenia.
Drogi Amycusie. O ile pamięć mnie nie myli, to niegdyś było zupełnie inaczej. W sumie, na zagranicznych forach dalej tak jest. Internet jest pełen różnych ludzi, a każdy z nich ma inne poglądy, przez co powstają problemy z porozumieniem. Szczególnie w Polsce, gdzie tych poglądów ludzie nie potrafią uszanować i najczęściej jeżdżą po wszystkim co się da. Ludzi denerwuje arogancki i agresywny styl wypowiedzi, więc przestało się opowiadać o praktykach i poglądach w miejscach publicznych, takich jak większe (popularne) fora internetowe. Zamiast tego, ludzie kryją się gdzieś w małych i nieznanych miejscach, gdzie mogą uniknąć natłoku negatywnych opinii. Każdy kiedyś próbował i ostatecznie każdy do tego doszedł, że przekonanie innego człowieka do swoich racji jest niemal niemożliwe. Nieważne co by to było. I nie mam zamiaru się rozpisywać, dlaczego tak jest. Jakby nie było, prościej jest znaleźć ludzi, którzy się z Tobą zgadzają, niźli bezsensownie kłócić z tymi, którzy się nie zgadzają. Ludzie się tak dzielą na grupy i tak powstały różne fora. Obecnie, co forum to inni ludzie, pomijając oczywiście tych, którzy są na wszystkich. Na każdym forum spotkasz się z innym podejściem. Jeśli nie odpowiada Ci towarzystwo tutaj, skorzystaj ze swojej wolnej woli i poszukaj ciepła gdzieś indziej. Jestem przekonany, że gdzieś tam w Internetach jest i podejście, którego Ty poszukujesz. Kilka takich stron znam, więc gdzieś tam prywatnie mogę Ci pomóc na nie dotrzeć.
Odnośnie zasady "wiem, ale nie powiem" oraz "nie chcę Cię mieć na sumieniu", to najprawdopodobniej powstały one (o dziwo) dzięki tym praktykom. Natomiast ludzie tychże autorytetów po prostu naśladują. Wyobraź sobie, że jesteś matematykiem i przychodzi do Ciebie gościu, abyś nauczył go funkcji kwadratowej, podczas gdy ta wiedza jest dostępna wszędzie. Tak samo jest z przywołaniem demona, czy różnymi innymi magicznymi technikami. Te informacje są wszędzie. Jest tyle książek, tyle stron, tyle blogów, gdzie o tym piszą, a człowiek i tak dupę Ci zawraca. To pokazuje, jaki dany człowiek ma stosunek do tego, czego poszukuje. Jeśli coś kogoś naprawdę interesuje, to będzie szukał i szukał i szukał i szukał, aż znajdzie. A uwierz mi, takie informacje są naprawdę łatwo dostępne. Skoro ktoś nie potrafił znaleźć informacji o danej rzeczy, to tym bardziej nie będzie w stanie sprostać praktyce. Bo ona wymaga pracy, fizycznej i umysłowej. Magia jest pod tym względem bardzo podobna do matematyki. Jeśli ktoś przyjdzie i powie: "powiedz mi o funkcji kwadratowej", to oczywiste, że zostanie zlany. Ale gdyby przyszedł i powiedział: "nie bardzo rozumiem, o co chodzi z tym całym miejscem zerowym", to dużo chętniej podchodzi się do odpowiedzi. I tak też jest z demonami, czy wszystkim innym. Najpierw pokaż, że coś z tego Mniejszego Klucza wyczytałeś, a wtedy pytaj o szczegóły. Bo gdybyś czytał dobrze, to zauważyłbyś, że w Kluczach Salomona znajduje się cała wiedza potrzebna do ewokacji.
Tak więc trzypunktowa rada dla wszystkich internetowych poszukiwaczy:
1. Zapoznaj się z tematem i tematami pokrewnymi najbardziej jak to możliwe.
2. Znajdź stronę, gdzie dany temat jest powszedni. Szczególnie pomoże w tym wiedza omawiana w punkcie 1.
3. Zadawaj konkretne i szczegółowe pytania. Wykaż się zaangażowaniem. Staraj się zrozumieć, a nie tylko skopiować.
Niezależnie od tego, czy ktoś to weźmie do siebie, czy nie, życzę Wam wszystkim powodzenia. ^^