Przyglądałam się tej dyskusji z boku nie mając wcale zamiaru zabierać głosu, ale w końcu nie wytrzymałam
kiedyś znalazłam się w podobnej sytuacji; za wypowiedzenie swojego zdania, punktu widzenia ,próbę dyskusji zostałam potraktowana w sposób, który wskazywał na brak tolerancji.
Ivellios masz rację
cała ta dyskusja stała się zbyt emocjonalna a wiadomo czytając wcześniejsze posty
De Ruytera, że jeżeli ma takie poglądy to pewnie ich nie zmieni pod wpływem Waszych wypowiedzi.
Zastanówcie się gdyby np. tematem rozmowy była religia dyskusja wyglądałaby zapewne podobnie do tej powyżej
byłoby pewnie tak samo bo jak chrześcjanin mógłby dojść do porozumienia powiedzmy z hindusem albo arabem w temacie czyja wiara lepsza? prędzej by się pewnie pozabijali
Nikt raczej też by nikogo do swoich poglądów nie przekonał
więc mam propozycję
potraktujcie wypowiedzi De Ruytera jako przedstawienie jego własnych poglądów, możemy się z nimi nie zgadzać, ale ma prawo je mieć, znamy je już i myślę, że to wszystko zamknie dyskusję i uspokoi emocje.
Pozdrawiam
Zuzia
Przyglądałam się tej dyskusji z boku nie mając wcale zamiaru zabierać głosu, ale w końcu nie wytrzymałam :? kiedyś znalazłam się w podobnej sytuacji; za wypowiedzenie swojego zdania, punktu widzenia ,próbę dyskusji zostałam potraktowana w sposób, który wskazywał na brak tolerancji.
Ivellios masz rację :)
cała ta dyskusja stała się zbyt emocjonalna a wiadomo czytając wcześniejsze posty
De Ruytera, że jeżeli ma takie poglądy to pewnie ich nie zmieni pod wpływem Waszych wypowiedzi.
Zastanówcie się gdyby np. tematem rozmowy była religia dyskusja wyglądałaby zapewne podobnie do tej powyżej :?
byłoby pewnie tak samo bo jak chrześcjanin mógłby dojść do porozumienia powiedzmy z hindusem albo arabem w temacie czyja wiara lepsza? prędzej by się pewnie pozabijali :(
Nikt raczej też by nikogo do swoich poglądów nie przekonał
[b]więc mam propozycję [/b]
potraktujcie wypowiedzi De Ruytera jako przedstawienie jego własnych poglądów, możemy się z nimi nie zgadzać, ale ma prawo je mieć, znamy je już i myślę, że to wszystko zamknie dyskusję i uspokoi emocje.
Pozdrawiam
Zuzia