Ano, ja też o tym czytałem Tak dla przypomnienia:





Gdzieś jeszcze widziałem kota, któremu urosły skrzydła:



W sumie dosyć słynne przypadki

Kiedyś czytałam o przypadku małego kota cyklopa.
Kociątko uległo mutacji i urodziło się z jednym okiem na środku czoła i bez nosa, niestety pożyło tylko parę miesięcy.

Co do statystyki to się zgodzę ,tyle ,że ta liczba (1/16000) nie odnosi się do konkretnego gatunku rekinów tylko do (ich zdaniem) wszystkich zwierząt:
“Cyclopia is a rare congenital disorder which happens 1 in 16,000 born animals and 1 in 250 in embryos,”

chyba ,że to ja słabo znam angielski, w takim razie zwracam honor

1 na 16000 urodzeń, powiadasz?

A wiesz, że to statystyka, prawda?

Masz psa? Wychodzisz z nim na spacer? A wiesz, że jak wychodzisz z nim na spacer, to według statystyki i Ty i Twój pies macie po trzy nogi?

1/16000 to zależy od danej populacji gatunku rekina. Jeżeli populacja wynosi powiedzmy 10000, a przypadków urodzeń cyklopa odnotowano na przykład dwa, to napiszą, że zdarzenie owe zdarza się raz na pięć tysięcy przypadków. Czyli powinniśmy być zawaleni takimi jednookimi stworzeniami. Więc statystykę zostawmy dla pseudomatematyków innych beznadziejnych przypadków

Co do tego rekiniego cyklopa - przeczytałem artykuł i mnie się jednak wydaje, że to źle rozwinięty płód. Bo z tego co tam jest napisane, to rybak wyjął to z brzucha złowionej wcześniej samicy rekina. Albo mój angielski szwankuje.

Tak czy inaczej zwalałbym to bardziej na karb brudnego otoczenia, nieczystej mutacji, niedorozwoju...czegoś w tym stylu.

Spoko, spieszyłem się trochę i tak wrzuciłem ,żeby nie zapomnieć Zaraz coś dopiszę.

Edit: Jako ,że przy pierwszym poście ikonka do edycji mi paranormalnie wyparowała napiszę coś tutaj.

Tak w skrócie napisane jest tam o tym ,że rybka ta została złowiona przy wybrzeżu Kalifornijskim i jest przypadkiem potwierdzonym przez naukowców. Z tego co rzeczą w tym artykule wynika ,że jest to przypadłość ,która trafia się 1/16,000 urodzeń - czyli względnie mało (aż dziw ,że nie spotykamy na każdym kroku cyklopów).

Czego to może dowodzić ? No moim zdaniem tego ,że większość analizowanych stworzeń w tym dziale to mogą być właśnie jakieś bardzo rzadkie choroby ,a nie osobne gatunki. Dodając do tego mnóstwo fake'ów i złych interpretacji zdamy sobie sprawę ,że odkrycie jakiegoś nowego i ciekawego gatunku jest bardzo trudne ,a zakres takich stworzeń jest naprawdę bardzo mały. Co wy o tym sądzicie ?

Pandemonium - nie wszyscy gawarisz pa angielskiemu...

Gorąca moja prośba - postaraj się napisać coś od siebie, bo mamy tu taki zwyczaj, że tematy takie jak ten są natychmiastowo zamykane i kasowane. Ze względu na Twoją osobę tego nie zrobię i poczekam, żebyś jakoś rozwinął myśl.

Z góry dziękuję.