Nurtujące Olbrzymy

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Nurtujące Olbrzymy

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Sothis » 2013-05-25, 14:07

No tak, ale to nie jest temat o karzełkach ziom...

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Veritas » 2013-05-24, 14:11

To jeszcze nic Sothis. Ten Koreańczyk jest przecież najprzystojniejszy

http://d.wiadomosci24.pl/g2/5e/56/36/25 ... 3ed_p.jpeg

:)

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Sothis » 2013-05-23, 13:23

http://pl.wikipedia.org/wiki/Yao_Ming A ten żyje i od przeciętnego Chińczyka też jest chyba ze dwa razy wyższy :D

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Arek » 2013-05-23, 00:22

Nienaturalnie rozrastające się kości zastąpiły ludzką formę. Legendy wiją się o gigancie znad jeziora Tegernsee. W 1984r. został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako najwyższy Niemiec wszechczasów. Mierzył wtedy 2.35, jego szkielet powraca aktualnie do miejsca urodzenia.Na krótko przed jego śmiercią, Thomas Hasler mieszkał w stodole. Nie był w stanie chodzić prosto w swoim domu, ówczesne pokoje w domostwach były za niskie. Ale o wiele ważniejsze: tam miał spokój, nie straszył ludzi swoim wyglądem . Rozrastające się kości w znacznym stopniu zastąpiły ludzką formę, jedne oko było usytuowane wyżej niż drugie, na drugie i tak był ślepy a podbródek odstawał na lewo. Jedno jest pewne: 25-latek był bardzo samotny, kiedy zmarł w 1876 roku.
Zaczęło się gdy miał 9 lat sąsiedzi podejrzewają że koń musiał go kopnąć w twarz, Andreas Nerlich, lekarz, szef patologicznego Instytutu klinik Bogenhausen i Schwabing, udowodnił, że Hasler cierpiał na hormon wzrostu produkcji guza przysadki mózgowej. Hasler "przerasta drzewa", w wieku 11-tu lat nie mieści się w ławce szkolnej, za to nie brakuje mu siły, przewróconą furę postawił bez pomocy na koła, grając w kręgle kulą dosłownie roztrzaskiwał z satysfakcją drewniane stożki aż zabroniono mu mu tej gry w pobliskiej świetlicy.

Zdjęcie szkieletu

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 21771.html


Prawdopodobnie zmarł na zwykłą grypę połącząną z łagodnym obrzękiem mózgu. Jego ciało miało być przewiezione do Monachium które leży w odległości 50 km., ale trwa to za długo i ciało zaczyna się rozkładać, uratowano jedynie szkielet. Dzisiaj szkielet znajduje się w sąsiedztwie szkieletu przeciętnego Bawarczyka o wzroście 1.62. Na tym zdjęciu można dobrze porównać zwyczajnego człeka i "olbrzyma" , już sama czaszka wygląda nienaturalnie....
Do 6 pażdziernika można szkielet zobaczyć w muzeum w Tegernsee
http://www.museumtegernseertal.de.

źródełko: http://www.sueddeutsche.de/bayern/museu ... -1.1671008


Jakby ktoś byłby w okolicach i chce szkielet zobaczyć to niech da znać, ja się też tam wybieram

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: supolo » 2010-06-01, 17:17

Powód (jeśli był) podejrzewam że był taki: zwykli ludzie nie wiedzący nic o tych olbrzymach wymyślaliby różne głupoty np. biegał gdzieś w lesie taki itp.

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Arek » 2010-06-01, 02:29

nie rozumiem jaki byłby cel ludzi którzy by ukrywali szkielety i informacje o tym, po co to utajniać?
ja także nie widzę powodu

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Rastaman » 2010-05-31, 11:38

nie rozumiem jaki byłby cel ludzi którzy by ukrywali szkielety i informacje o tym, po co to utajniać?

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Arek » 2010-04-08, 12:33

Tak, choroba "Gigantyzm" znana jest do dzisiaj, guz na mózgu odpowiada za to, może w przeszłości ludzie częściej zapadali na taką chorobę i męskie osobniki brano od zaraz do wojska. Taki 2,15 m. koleś wymachujący troszkę większą maczugą musiał nieżle napędzić stracha chińczykom którzy za wielcy w ogóle nie są.
Na poprzedniej stronie dałem ten filmik o tej pani z Korei.
2 metry 36 cm. to jak na "żółtka" całkiem pokażnie, to jak dwóch zwyczajnych rezem wziętych :lol: :D

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: ifar15 » 2010-04-08, 11:40

Moim zdaniem takie olbrzymy mogły spokojnie istnieć ale trudno mi powiedzieć czy była to choroba czy po prostu inny gatunek człowieka, sądzę jednak że już nie istnieją ale pewnie dowiemy się więcej z czasem kiedy odkrycia archeologiczne będą postępować.

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Kryptozoolog » 2010-04-02, 23:09

No i o to chodzi.
Nie należy wierzyć im słowo w słowo - taki cyklop to idealny przykład olbrzyma, po prostu przez takie czasy i lata od napisania Odysei wygląda to inaczej. Bohater Odysei też potem wolałby opowiadać w karczmie o takim gadającym cyklopie niż olbrzymie z wielkim koniem co już pisałem.

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: supolo » 2010-04-02, 21:40

To mógł być zniekształcony olbrzym. Może i ubarwione ale sposób ucieczki wiarygodny. Ja czytając Odyseusza pomyślałem ,,Ja bym mu oko wybił i head shot w łeb", bardzo podobnie zrobił Odys. Ubarwione jest na pewno rozmowa Odysa z Cyklopem. Wątpię żeby Cyklop umiał mówić.

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Kryptozoolog » 2010-04-02, 19:41

Wiem jak to brzmiało, i dlatego iż olbrzym miał jedno oko nazwali go cyklopem. Człowieku, nie mów mi że wierzysz słowo w słowo w to co pisali. Wiadomo że jeśli już coś się tam zdarzyło to wszystko jest ubarwione. O wiele lepszą opowieścią jest straszny cyklop i bohaterska walka niż przerośnięty, futrzany jaskiniowiec, którego jedyną zabawą było walenie konia na polance. Gdyby wierzyć wikingom że Kraken to Kraken, a nie kałamarnica olbrzymia to byśmy żyli w świecie iluzji.

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: supolo » 2010-04-02, 17:11

Cyklopi mieli po jednym oku! Odyseusz upił Cyklopa i gdy ten spał dziabnął go płonącym palem w jego jedyne oko. Cyklop po omacku próbował złapać towarzyszy Odysa i jego również. Ale każdy z nich chwycił się brzucha jakiejś owcy i rano Cyklop chcąc wyprowadzić stado odsunął kawałek skały robiąc małą dziurkę dla kóz. Co tylko wychodziło sprawdzał czy to owca a ich trzymali się greccy wojownicy i w ten sposób uciekli! Przeczytaj fragment Odyseji mówiący o cyklopie :)

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Kryptozoolog » 2010-04-02, 16:37

Dlatego ten olbrzym już wcześniej nie miał jednego oka :P

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: supolo » 2010-04-02, 13:23

Gdyby Odyseusz dźgnął śpiącego olbrzyma w oko to otworzyłby drugie i nici z ucieczki.

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Kryptozoolog » 2010-04-02, 12:39

supolo pisze:Kryptozoologu, musiałeś nieuważnie przeczytać odyseje. W książce dziabnięto CYKLOPA płonącym palem w oko (już nie będzie puszczać oczka :lol: ). Cyklop przeżył i został ślepy. Do tych olbrzymów od cyklopa bardziej pasują mi Lajstrygoni czy jak im tam.
Dokładnie przeczytałem Odyseje i dlatego też nadal sądzę iż to był olbrzym, a nie cyklop.

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: supolo » 2010-04-02, 10:44

Kryptozoologu, musiałeś nieuważnie przeczytać odyseje. W książce dziabnięto CYKLOPA płonącym palem w oko (już nie będzie puszczać oczka :lol: ). Cyklop przeżył i został ślepy. Do tych olbrzymów od cyklopa bardziej pasują mi Lajstrygoni czy jak im tam.

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Arek » 2010-04-02, 01:26

Nie byłybym taki pewny że takie sprawy utajniają

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Kryptozoolog » 2010-04-01, 23:20

Hubalski pisze:ale i tak pewnie większość jest utajniona.
Norma.
Jeśli jakieś nie są to ja mam albo będę miał :twisted:

Re: Nurtujące Olbrzymy

autor: Hubalski » 2010-04-01, 23:16

Może doniesień o spotkaniach z gigantami nie ma,ale pozostają jeszcze zdjęcia z wykopalisk przedstawiające nienaturalnie duże szczątki,ale i tak pewnie większość jest utajniona.

Na górę