Kiedy tam byłem na odpoczynku i bawiłem się kawałkiem drewna... Wrzuciłem do wody, a że miało specyficzny kształt z daleka wyglądała jak szyja z głową jakiegoś stwora. Super, nie? Podejrzewam że około 1800 roku był ten pierwszy raz (ale stary jestem).

haha, ok ale tak na poważenie teraz.
Kiedy powstały pierwsze opowieści o tym stworze?, pochodzą z średniowiecza?

...a w średniowieczu druku nie było

Nessie być może żyło w jeziorze Loch Ness, ale przypuszczam, że w średniowieczu. To co teraz uznajemy za pojawienie się tego potwora jest tylko i wyłącznie grą naszej wyobraźni, zainspirowanej starymi legendami.

Wprawdzie nie wiem ile meldunków na temat nessi pochodzi z średnoiwiecza, ale największa afera powstała wtedy gdy te pierwsze czarno-białe zdjęcia pokazano w gazetach

Nie sądzę by cokolwiek tam pływające i co wziął ktokolwiek za Nessie było nieświadomym mamieniem jak jakieś gałęzie czy pływający kosz na śmieci dlatego też pozostaje świadome oszukiwanie ich czyli stworzenie takiego stworka albo i jego istnienie.

Ma cos do rzeczy,zwlaszcza gdy jestes swiadomy ze cos tam jest i wlasnie dlatego tam przyjezdzasz (chcesz to zobaczyc wiec nawet plywajacy kosz moze ci się wydac Nessie i bedziesz myslal ze masz dowod ne jedna z najwiekszych zagadek wysp brytyjskich).

A z drugiej strony to racja,jest albo nie (i w tym kierunku zmierza logika) tylko zeznania ludzi (nawet zeznania z przed czasow wojny) raczej wskazuja na to ze istnieje,bo wiekszosc z tych ludzi z reszta byla przechodniami nic nie wiedzacymi o tym,a zeznania byly bardzo podobne do siebie.

quar pisze:Nessie być może żyło w jeziorze Loch Ness, ale przypuszczam, że w średniowieczu. To co teraz uznajemy za pojawienie się tego potwora jest tylko i wyłącznie grą naszej wyobraźni, zainspirowanej starymi legendami.

Gra naszej wyobraźni że widzimy głowę albo grzbiet nad głową?
Bzdura. Albo to Nessie, albo zwykłe oszustwo (czyt. gumowa lalka). Żadna wyobraźnia, ona nie ma tutaj nic do rzeczy.

Nessie być może żyło w jeziorze Loch Ness, ale przypuszczam, że w średniowieczu. To co teraz uznajemy za pojawienie się tego potwora jest tylko i wyłącznie grą naszej wyobraźni, zainspirowanej starymi legendami.

Na pewno, ale jak go dostanę z powrotem.

A dałbyś może radę wrzucić skan tego wycinka?

Przekopując się przez sterty śmieci znalazłem wycinek z jakiejś starej gazety i jednym z przypadków kiedy zauważono Nessie. Nie ma strony tytułowej, tylko parę pojedynczych wycinek, które mogły należeć do mojego dziadka kryptozoologa ale wnioskuję iż jest to stary News Londynu.
W każdym razie Nessie zauważył pewien turysta, jednak opisał ją jako ''stworzenie długie na około 7m, z dość małym ciałem i głową, ale szyją stanowiącą około 2/3 całego ciała''. Nad wodą zauważył tą właśnie szyję, a resztę ciała jako cień przemykający pod wodą kiedy spróbował podpłynąć łodzią.

Tak,ale nie badano potwora zeby stwierdzic u niego 100% obojniactwa
Mogl spokojnie dozyc tyle lat (jak Crowley mowil legendy byly o tym juz w VII wieku),a smok z komodo ma z 3,5 metry,i dozyl swoich 140 mln lat,pozatym Nessie nigdy nie zostala ani zlapana ani zbadana zeby stwierdzic u niej cos mozliwe lub niemozliwe wiec mozemy gdybac i gdybac

Obojnactwo to jest hermafrodyzm. U ludzi też występuje. Ale u żadnego stworzenia większego od ropuchy nie stwierdzono nigdy, żeby mogło samo siebie zapłodnić. Może mieć cechy typowe dla obojnaka ale nie może mieć potomstwa. Dlatego ta teoria o Nessie jako obojnaku do mnie wcale nie przemawia. Jeśli to stworzenie istnieje i jest zwierzęciem wodnym to powinno mieć cechy gada. A gady są jajorodne.

Czy obojniactwo nie jest zarezerwowane tyklo dla mniejszych zwierzątek?
Pchły, niektóre słodkowodne ryby ,skorupiaki itd. o takich mi wiadomo . Czy jest to znane u większych zwierzaków?

Przecież nadal zostajemy przy tym że to coś długo żyje, po prostu niektórzy twierdzą że nie może żyć aż tak długo więc kombinujemy jak i kiedy romnaża się ten stwór o ile to robi by wytłumaczyć wieki jego istnienia.

To już może zostańmy przy długowiecznej Nessie, bo zaczynamy trochę kombinować.

Mogą być przypadki zwierząt, które żyją długo i rozmnażają się nie dość często
Poza tym jakby Nessie znalazł/a partnera/kę to po urodzeniu np. 3 młodych pozostałe mogły zginąć.
I pisałaś ''nie róbmy z tak dużego stwora...'' a kto powiedział że jest duży? 99% przypadków to oszustwa, więc ten 1% mógł się odnosić do prawdziwego zdarzenia czyli po prostu jakiegoś ciemnego kształtu pod łodzią lub szyji 100m dalej.
Ludzki umysł nie zapamiętuje wszystkiego tak dokładnie, żółwiem też nie jest ale gdyby Nessie był wielkości krokodyla z długą szyją i większym ciałem to wszystko by pasowało. Tak samo trudność schwytania go pod tymi głazami z mule.

To jest niedorzeczne. Gdyby to był obojnak to tych stworzeń byłoby o wiele więcej.Nie uważasz?

To bardzo dobra teoria:p

No dobrze. Ale nie wiem czy porównywanie takiego dużego stworzenia do żółwia lub małża jest dobre. Poza tym musiałoby jakoś się rozmnażać. Tylko proszę, bez ślimaków i teorii obojnactwa