Wstęp do Reiki

Odpowiedz

Emotikony
:D :grin: :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :neutral: :mrgreen: :diabel: :diabel2: :fuckyou: :one: :zly: :kosci: :sindbad: :fuckyou2: :mikolaj: :zdziw: :sylwester: :okulary: :galy:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Wstęp do Reiki

Re: Wstęp do Reiki

autor: Amethyst » 2009-11-13, 14:21

Proponuje pewna korektedotyczaca Mikao Gyoho Usui i jego rzekomego chrzescijanstwa oraz studiowania w USA, juz od dluzszego czasu wiadomo, dzieki Frankowi Peterowi Arjavie ktory mial mozlisowc uczenia się bezposredio od japonskich Reiki Sensei ze byla to historyjka sfabrykowana przez pania Hawayo Takate aby uczynic Reiki latwiejszym dla jej studentow/ek z USA.

Wstęp do Reiki

autor: Ivellios » 2006-09-03, 17:22

Chciałabym przybliżyć Wam wiedzę o czymś co wg mnie jest nie tylko piękne, ale i bardzo skuteczne.
Jest to Reiki siła działająca we wszystkich aspektach stworzenia, energia witalna przenikająca wszystko - bez niej życie byłoby nie możliwe.
Reiki nie zawiera w sobie żadnej wiary czy religii, i stosowana może być z jednakową skutecznością zarówno przez ludzi wielu religii, jak i niewierzących a także przez zwolenników najrozmaitszych kierunków filozoficznych czy światopoglądowych.
Nie jest też żadną sektą!
Aby stać się kanałem przepływu owej Energii, musimy zostać na nią otwarci i dokonuje tego Mistrz poprzez inicjacje. Podczas przekazywania komuś Reiki jesteśmy jedynie kanałem czyli transmiterem, a przekazywana Energia nie jest naszą energią /tak jak przy bioterapii gdzie pobierana jest do leczenia energia własna bioenergoterapeuty/gdyż Reiki jest po prostu czerpaniem z Kosmicznej Uniwersalnej Energii, występującej w całym Wszechświecie.

Jako wprowadzenie podaję znaczenie słowa REIKI.

ReiKi

Rei to siła działająca we wszystkich aspektach stworzenia. Ki to energia witalna przenikająca wszystko co żyje.
O jej istnieniu ludzie wiedzieli od niepamiętnych czasów - chińczycy nazywają ją chi, kahuni - mana, Hindusi - prana, a u chrześcian to Duch Święty albo światłość.
Energię tę możemy wykorzystać do uzdrawiania nie tylko naszego ciała, ale i psychiki, a także...losu wpływając na naszą sytuację życiową.

Historia

U schyłku XIX wieku żył i nauczał w Japonii kapłan Mikao Usui kierując niewielkim chrześciańskim uniwersytetem w Kyoto. Kiedyś jeden z jego uczniów zadał mu pytanie czy wie w jaki sposób uzdrawiał Chrystus? brak możliwości odpowiedzi na to pytanie stała się dla niego wyzwaniem.
Wyjechał więc do USA gdzie doktoryzował się w dziedzinie języków starożytnych szukając w nich rozwiązania tajemnicy. Ponieważ nie znalazł odpowiedzi na dręczące go pytanie powrócił do Japonii gdzie odwiedzał różne klasztory, studiował japońskie przekłady pism buddyjskich nauczył się też chińskiego, aby uzyskać jeszcze większą orientację w pismach buddyjskich. Jednak dopiero decyzja by nauczyć się sanskrytu - języka najstarszych buddyjskich pism, doprowadziła go manuskryptu Buddy opisów, formuł, symboli, traktujących o tym jak uzdrawiał Budda.
Po siedmiu latach poszukiwań Usui znalazł to czego szukał jednak jego wiedza o symbolach nie wystarczała, aby wejść w kontakt z uzdrawiającą energią duchową. Posłuchał więc rady swojego przyjaciela przełożonego klasztoru buddyjskiego i zaczął pościć oraz medytować przez dwadzieścia jeden dni na jednej ze świętych gór Japonii. Dwudziestego pierwszego dnia nawiedził go potężny promień świetlny z nieba, przed którym - kierując się pierwszym impulsem - chciał uciec jednak zdał sobie sprawę, że jest to dokładnie to czego szukał, na co czekał. Poruszony tym światłem, doświadczył odmiennego stanu świadomości i upadając na ziemię ujrzał ukazujące się w szybkim tempie, w rozbłyskach światła, symbole odkryte przez siebie w swoich studiach. Wryły się one mocno w jego świadomość i stały się jednocześnie kluczem do boskiej energii uzdrawiającej.
Doktor Usui nazwał tę na nowo odkrytą energię Reiki. Dzięki niej poprzez nakładanie rąk podobno uzdrawiali już Budda i Jezus.

Mamba

Na górę