Ciekawe nagranie wyjaśniające czemu muzułmanie dokonują zamachów samobójczych.

Szymko pisze:NIE MA religi pokojowej.. nawet w "kosciele" katolickim sa jakies fazy...

Tutaj chodziło raczej o to że Budda nie wołał by zabijać niewiernych i przyklejać pod koszulkę dynamit po czym z rechotem walnąć w ścianę pobliskiego ZUSu (nie miałbym nic przeciwko tej możliwości). Oczywiście, inni prorocy podobno też tego nie robili ale w porównaniu do buddystów porzucili lekko te nauki o miłości i pokoju. Czy buddyści kogoś zabili czy nie - są jedną z bardziej pokojowych religii, a bez zgłębiania się w szczegóły można to nazwać religią pokojową nawet jeśli na 100% nie jest (chociaż mało argumentów na to było).

Islam NIE JEST religią pokoju, ale w porównaniu do buddystów to właśnie ich można tak nazwać. Islam nie jest sam w sobie bardziej zły od np. chrześcijaństwa, po prostu tu chodzi o kulturę narodów które wyznają tą religię, ich rozwój itd.

Trudno, ale można zacząć i o tym.
Buddyzm religią pokoju! Ha, chyba zartujesz!!! Mało czytasz zblazowany...i nie mówię to o jakimś feng shui ! NIE MA RELIGII POKOJU!!! Zawsze znajdą się czarne owce nawet w pozornie pokojowych grupach społecznościowych.

A ja ci udowodnie, ze nasz gepard nie jest wielbłądem Ma palce, żeby stukać w klawiature a te kopytne tego nie umieją

To jest temat o islamie a nie o buddyzmie. Pisz na temat.

To ty mi najpierw udowodnij że nie jesteś wielbłądem.

udowodnij

buddyzm jest religią pokoju.

zblazowany pisze:Widzę że zebrała się grupa mądralów i próbuje mi wmawiać że islam to religia pokoju.

Udowodnij mi , że jakakolwiek inna religia jest religią pokoju.

Krypto oglądałeś filmik wstawiony przez Szymko? jak nie to zobacz i powiedz czy nadal uważasz że nie ma się czego bać

Wartości które promuje islam są zupełnie różne od naszych, i to właśnie jest powodem że nie należy tak łatwo odpuszczać. Z fanatyzmem jeszcze nikt nie wygrał i my tez nie wygramy.

No to czytajac to wszystko mysle ze mozna to w kilku punktach opisac.


1)Sa ludzie ktorzy sobie zyja.Jedni w europie,drudzy w afryce,inni w azji,na oceanii,w ameryce albo bog wie gdzie.Arabow coraz wiecej w europie,ten problem zaczyna rowniez Polski dotyczyc.Francja,Anglia,Niemcy,mozna uwazac za kraji juz wzietych.

2)Te kraje sa wziete,bo,jak juz wczesniej napisalem,w chaosie powojennym te kraje (francja szczegolnie) potrzebowala reki manewru,zeby miasta odbudowac,i kraj do porzadku doprowadzic.Tyle się arabow,murzynow nazbieralo,pracowali,wykupili mieszkanie,rodziny przywizli,rodziny zaczely się mnozyc,przez te wszystkie lata tak bylo.

Niemcy nie sa przez arabow tak zapasozytowane,lecz turkami.Przyklad maly?podczas euro 2008,w cwiercfinale czy tam w polfinale byl mecz Niemcy-Turcja.Co bylo na ulicach berlina?Flagi czerwone z jakims ksiezycem dziwacznym,na pierwszy rzut oka przypominajacego flage ZSRR.

3)Rodziny te,osadzajac się masowo,zachcialy praktykowac swoja religie jak we wlasnym kraju-Zaczela się budowa meczetow.W paryzu,w Lyonie,w Marsylii,a takze w moim avinionie sa.Wlasciwie oni nie chca zle,jak juz wspomnialem,chca religie swa praktykowac.Dlaczego nam to przeszkadza?Te je*ane meczety nie maja nic wspolnego z taka francja (choc masowo nabieraja),a w europie nigdy oficjalna religia poszczegolnego kraju nie byl islam.Nie chcemy meczetow,bo to tak jak bym mieszkal w Iraku,w takiej dzielnicy gdzie sami chrzescijanie mieszkaja,i chce kosciol wybudowac.Po co?Mam kosciol u siebie,w swoim kraju,po h*j mi tu kosciol.Chce się pomodlic to jechac gdzie jakis kosciol jest.

4)Z nimi jest tak samo,tyle ze tyle jest ich,ze gdyby ktos probowal im np rozbrojic meczet,to by cale rodziny przyszly po nas,i by nam pokazaly,kto co tu potrafi.Za pozno jest zeby cokolwiek zdzialac.Masowe wypieprzanie do ojczystych krajow?Och nie,za duzo pracy dla sil bezpieczenstwa,i mozliwego zbyt duzego zamieszania w wyniku.

5)Dlatego chyba nic nie pozostaje jak pogodzenie się z sytuacja,ale budowa meczetow np w polsce konieczna nie jest.Tak im tylko pomagamy w swojej ekspansji,poki nasz rzad nie bedzie mial araba na ministra spraw zagranicznych to chyba jednak tego nie zrozumie.Taki jest wlasnie Kaczor,czy prezydent warszawy (ten ktory finansowal budowe tego meczetu),chetnie bym go wzial tu,zeby zobaczyl jak moze zycie wygladac za kilka lat jesli się ten meczet wybuduje,a pozniej to muzulmanskie gow*o budowac.

A moim zdaniem to i tak dyskryminacja mniejszości. Co, boicie się że zburzą kościoły i to na ich miejscu będą meczety? Polska mentalność... bez niej kraju by dawno nie było, ale w tym okresie chyba warto sięgnąć po chupa chups polecam stronę wyluzuj.org

Wiem, że to co mówisz jest prawdą. Dlatego napisałam, że sama nie wiem co o tym myśleć. Jako niewierząca sama wolę żyć w religii katolickiej. Rozumiem, że islam się rozprzestrzenia.
Mieszkam blisko Kruszynian- miasta/wsi, gdzie stoi meczet i ogólnie jest tam taki "tatarski zakątek". Dla mnie zwiedzanie czegoś takiego było po prostu zabawą, ale widząc ludzi, którzy to wszystko biorą na poważnie miałam wrażenie naruszania ich prywatności.
Może(na pewno) i budowanie meczetów nie jest dobre dla katolickiej religii i polityki. Nie wnikam też w to jak będzie za paredziesiąt lat, bo ciekawie nie będzie na 100%, ale jednak nie wydaje mi się, by takie nastawienie do obcych religii było czymś dobrym.

Ale to co? Gdyby mężczyzn było mniej, to zlikwidowaliby męskie toalety, szatnie ? Może wy nie mielibyście nic przeciwko, ale jak to wygląda? Wiem, dość dziwny przykład, ale po prostu tak to odbieram

Nikt im nie każe przyjeżdżać do polski- przyjeżdżając tutaj wiedzą, że Polska to kraj katolicki, a nie Islamski i nie mają prawa wymuszać na katolikach dostosowania się, bo nie są na swoim terenie. Sam jestem ateistą, ale wychowałem się w katolickiej kulturze i nie zamierzam zamieniać jej na żadną inną, ani wzbogacać, bo tylko idioci mówią "możemy się nawzajem uczyć tolerancji itd.". Tatarom nie przeszkadzał brak meczetu, a teraz, gdy meczet ma być sponsorowany z pieniędzy, które pochodzą z bliskiego wschodu nagle wszyscy tym tatarom chcą dogodzić, bo bycie politycznie poprawnym idiotą jest w modzie. Meczet jest budowany dla muzułmanów, którzy mają tyle wspólnego z tatarami co ja z Bushem. Zobaczysz, co się będzie dziać za 10-20 lat w krajach, które są politycznie poprawne (jeżeli teraz tego nie widzisz). Nie zrozum mnie źle- nie chodzi mi o to, by prześladować muzułmanów za ich wiarę- niech sobie wierzą, ale na swoich terenach. Na naszych mają przestrzegać naszych zasad, a nie mieć fory (tak się właśnie w Anglii dzieje- mogą wychodzić na ulicę i straszyć morderstwem, a nikt ich a to nie karze, a anglik krzyczący "śmierć muzułmanom" w 30 sekund miałby już wyrok). Niech sobie w swoich państwach mordują kobiety, kiedy chcą, niech mordują homoseksualistów, niech mordują katolików, ale nie zamierzam przyglądać się, jak zmieniają Europę w taką afrykę czy Azję.

Polska na szczęście nie jest tak atrakcyjnym krajem dla muzułmanów jak np. Francja dlatego tam się osiedlają najwięcej. Budowa meczetu pod hasłami o szerzeniu kultury, tolerancji to jest tylko przykrywka do innych działań. To normalne każdy na starcie chce dobrze wypaść żeby go przyjęto. Ale patrząc na inne kraje nie można się na takie coś nabrać.

Oprócz tego co pisał zblazowany (brak rozdziału sacrum od profanum), są jeszcze dwa problemy z islamem:

1. Brak centralnego sterowania. W islamie, każdy może interpretować Koran po swojemu. Nie istnieje żaden islamski papież, który mógłby się oficjalnie odciąć od herezji i potępić zbrodnicze akty. Islamski fanatyk zawsze znajdzie wsparcie duchowe.

2. W historii islamu nie było okresu analogicznego do europejskiego oświecenia. Nie było islamskiego Voltera, Rousseau ani wojującego ateizmu. Muzułmanom, którzy chcieliby uchodzić za światłych i wyzwolonych, brakuje wsparcia.

Ale to co? Gdyby mężczyzn było mniej, to zlikwidowaliby męskie toalety, szatnie ? Może wy nie mielibyście nic przeciwko, ale jak to wygląda? Wiem, dość dziwny przykład, ale po prostu tak to odbieram.

ze odbieramy muzułmanom możliwość do modlitwy... Sama nie wiem już co myśleć

Nikt im możliwości nie odbiera, tylko Polacy nie chcą, by w przyszłości jakiś imam darł się rano z tego meczetu i wszystkich budził. Żyjemy w demokracji, a nas- innowierców jest więcej.

Wiem, ze budowa meczetów może NAM zagrozić, ale to jakby dyskryminacja, czy coś... W sumie sama nie chcę, by je budowano, ale również nie podoba mi się, ze odbieramy muzułmanom możliwość do modlitwy... Sama nie wiem już co myśleć

Wczoraj w Warszawie odbył się protest przeciwko budowie meczetu http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/1,460848.html