autor: Fenikt » 2005-06-17, 12:05
Zapewniam Cie ze pomylki tutaj nie bylo, znam Calli na tyle zeby to wiedziec, to nie pierwsze i nie ostatnie forum na ktorym zostala zbanowana. Szczerze mowiac malo mnie obchodzi czy to jej osobisty poglad bo jej slowa godza w moje uczucia i ja mam pelne prawo do jakiejkolwiek samoobrony. I nie ma tu mowy o naruszeinu wolnosci slowa. Podam taki przykladzik, z tym ze dotyczacy wolnosci mysli i czynow:
Andrzej Seweryn pracowal ze swoimi studentami, postanowil zadac im na zadanie jakas mala scenke wg. uznania. Sprawdzil kilku studentow, nic ciekawego. Patrzy juz znudzony na scene: na scenie stol, krzesla, chrystus i apostolowie dzielacy się chlebem. Za chwile ciecie, gasnie swiatlo, a gdy znowu zostalo zapalone, apostolowie lezeli zapierdoleni w trzy dupy, chrystus sral na scene a Judasz zygal mu na plecy. Ale to nie wszystko jeszcze, bo student przygotowal dwie wersje wspanialej scenki. Druga zaczynala się podobnie, ale po cieciu, jezus zajebany jak zwierze podchodzi do judasza, bierze mu pieniadze i wyrzuca za siebie, bierze judasza za reke i prowadzi go do krzesla, siada, sciaga majtki i mowi ze (judasz) na się z inm pieprzyc... No to powinno dac niektorym do myslenia, sa pewne granice ktorych się nigdy nie przekracza a to samo mozna zawsze powiedziec delikatniej, tak zeby dalo się to pozniej wyjasnic, przedyskutowac. Tylko z Calli nie bylo dyskusji, ona juz powiedziala swoje i klapki na oczy i uszy, cokolwiek bym nie powiedzial, jakiekolwiek dowody i argumenty bym przytaczal i tak jestem glupim cpunem bez mozgu.
Zapewniam Cie ze pomylki tutaj nie bylo, znam Calli na tyle zeby to wiedziec, to nie pierwsze i nie ostatnie forum na ktorym zostala zbanowana. Szczerze mowiac malo mnie obchodzi czy to jej osobisty poglad bo jej slowa godza w moje uczucia i ja mam pelne prawo do jakiejkolwiek samoobrony. I nie ma tu mowy o naruszeinu wolnosci slowa. Podam taki przykladzik, z tym ze dotyczacy wolnosci mysli i czynow:
Andrzej Seweryn pracowal ze swoimi studentami, postanowil zadac im na zadanie jakas mala scenke wg. uznania. Sprawdzil kilku studentow, nic ciekawego. Patrzy juz znudzony na scene: na scenie stol, krzesla, chrystus i apostolowie dzielacy się chlebem. Za chwile ciecie, gasnie swiatlo, a gdy znowu zostalo zapalone, apostolowie lezeli zapierdoleni w trzy dupy, chrystus sral na scene a Judasz zygal mu na plecy. Ale to nie wszystko jeszcze, bo student przygotowal dwie wersje wspanialej scenki. Druga zaczynala się podobnie, ale po cieciu, jezus zajebany jak zwierze podchodzi do judasza, bierze mu pieniadze i wyrzuca za siebie, bierze judasza za reke i prowadzi go do krzesla, siada, sciaga majtki i mowi ze (judasz) na się z inm pieprzyc... No to powinno dac niektorym do myslenia, sa pewne granice ktorych się nigdy nie przekracza a to samo mozna zawsze powiedziec delikatniej, tak zeby dalo się to pozniej wyjasnic, przedyskutowac. Tylko z Calli nie bylo dyskusji, ona juz powiedziala swoje i klapki na oczy i uszy, cokolwiek bym nie powiedzial, jakiekolwiek dowody i argumenty bym przytaczal i tak jestem glupim cpunem bez mozgu.